co podac?

niedziela, 21 lutego 2010

1-800-jeśli-widziałeś-zadzwoń


takie łupy mam z dzisiejszego spaceru.

prywata:
- dieta to suka i na przystawkę wsysa towary (i tak już) deficytowe.
-skończyłam "Margot"...ciężko stwierdzić coś o samej książce, jeśli widziało się to.
stąd pytanie: czy w ogóle jest sens zabierać się za "fototapetę"?

11 komentarzy:

  1. pierwsze jest piękne... gdzie to ktoś się wysilił na taki romantyz(m)? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja to dorwałam w galerii,
    aczkolwiek romantyk nie jest z łodzi (WE 25...cośtam)
    z jeden strony miły gest, a z drugiej jestem skąpa blachara;)

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda Ci auta? to zależy czyje ono było i jak sytuacja się rozwinie :P

    OdpowiedzUsuń
  4. zastanawiam się, czy bym zadzwoniła...

    OdpowiedzUsuń
  5. są dwie opcje: romantyk albo psychol ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. dzwonił dzwonił, ale w końcu zapytał o was ;( jak chętne to dajcie mi znać bo mu jeszcze nie odpisałam

    OdpowiedzUsuń
  7. http://demotywatory.pl/1077236/W-milosci-jak-na-wojnie

    OdpowiedzUsuń

cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. czy byłaby dumna?